Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Gość |
|
|
Antara |
Wysłany: Sob 21:58, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
To smutne, no ale cóż my możemy poradzić. |
|
|
Hanaczq |
Wysłany: Pon 18:15, 22 Sie 2005 Temat postu: |
|
Dokładnie |
|
|
Roxy |
Wysłany: Śro 14:34, 17 Sie 2005 Temat postu: |
|
Może kiedyś zrozumie, ze skraca sobie życie i rzuci to świństwo...a narazie....nie powinniśmy się tym przejmować.... |
|
|
Olciaaa |
Wysłany: Sob 10:17, 13 Sie 2005 Temat postu: Re: Kay paląca. |
|
Hanaczq napisał: | Tylko nie gapcie się na mnie (hmmm... hmmm...) jak na głupka, ale... specjalnie się tym nie przejęłam. Tylko teraz ta sławna na cały świat istotka wydała mi się bardziej... bliska? Chyba tak. Co za ironia, przecież ja uważam, że palenie to największa głupota. Bo co to daje? Nie wiem, czy to jest przekleństwo, ale mogę powiedzieć, że... gówno.
Ale powróćmy do tematu. Tak więc - MK wydała mi się bliższa, bo to jest takie... zwyczajne. Na przykład anoreksja nie jest czymś na porządku dziennym (przynajmniej, jeśli chodzi o moje otoczenie), za to palenie - owszem. Nawet jakieś jedenastki potrafią sobie palić za blokiem! I ona, ta aktorka, też zaczęła.
Jeśli chce palić, niech pali - to jej sprawa, że zasmala sobie płuca i to na dodatek za pieniądze (chociaż głupio, że wspomniałam o kasie, bo w/w Kay ma jak lodu). Powinna tylko pamiętać, że robi z tym wszystkim wokół siebie jeszcze większe halo - i to na dodatek niespecjalnie.
Według mnie, zdjęcia palącego Motylka (nie dziwić się, ja ją tak nazywam ) są autentyczne. Bo niby kto miałby zrobić fotomontaż? Gdyby tak było, papparazzi mieliby obowiązek powiedzieć, że Mary-Kay nie trzymała wtedy papierosa. Poza tym - co za zbieg okoliczności, nagle trzyma tak palce i układa usta w sposób, który daje do zrozumienia, że coś wydmuchuje. Mówię Wam, to nie może być przypadek, bo nie ma na to dowodów! Że niby wszystkie media miałyby dać się nabrać? Nadal nie przekonani? To zadam ostatnie pytanie: kto powiedział, że to fotomontaż? No jasne, że wiadomo. Fani! Ci, którzy nie chcieli w to uwierzyć...
Pozdrawiam,
Hanaczq. |
Zgadzam się z Toba a teraz ukazały się jeszcze fotki jak pali poraz kolejny...to już napewno nie jest fotomontaż...trzyma w reku papierosa i na stole leży paczka Malboloro czerwone :p
|
|
|
Martuś |
Wysłany: Pią 7:52, 12 Sie 2005 Temat postu: |
|
Czytałam:P Sorka już tam czasem mam, że musze napisać coś po swojemu, sprubuje się więcej nie powtarzać |
|
|
Hanaczq |
Wysłany: Sob 20:00, 30 Lip 2005 Temat postu: Odp do Martuś |
|
Hej, a czytałaś moją opinię? Pewnie nie |
|
|
Martuś |
Wysłany: Sob 16:11, 30 Lip 2005 Temat postu: |
|
Nie wiem czemu ale robicie z tego wielkie halo. Przecież Mary- Kate jest takim samym człowiekiem jak każdy inny, tyle że troche sławniejszym...co druga osoba na świecie pali, ona teraz zalicza się do tych psujących sobie zdrowie. Trudno, nic zrobić się nie da, chyba że sama się opamięta i przestanie z nałogiem. |
|
|
Roxy |
Wysłany: Pon 15:02, 27 Cze 2005 Temat postu: |
|
W sumie to masz rację. Kay upodabnia się nie tylko strojem ale także i "nałogiem" do fanów. Nie pokazuje na co ją "stać" ani ile ma forsy. Fakt, to jej życie.... |
|
|
Hanaczq |
Wysłany: Pon 14:42, 27 Cze 2005 Temat postu: Kay paląca. |
|
Tylko nie gapcie się na mnie (hmmm... hmmm...) jak na głupka, ale... specjalnie się tym nie przejęłam. Tylko teraz ta sławna na cały świat istotka wydała mi się bardziej... bliska? Chyba tak. Co za ironia, przecież ja uważam, że palenie to największa głupota. Bo co to daje? Nie wiem, czy to jest przekleństwo, ale mogę powiedzieć, że... gówno.
Ale powróćmy do tematu. Tak więc - MK wydała mi się bliższa, bo to jest takie... zwyczajne. Na przykład anoreksja nie jest czymś na porządku dziennym (przynajmniej, jeśli chodzi o moje otoczenie), za to palenie - owszem. Nawet jakieś jedenastki potrafią sobie palić za blokiem! I ona, ta aktorka, też zaczęła.
Jeśli chce palić, niech pali - to jej sprawa, że zasmala sobie płuca i to na dodatek za pieniądze (chociaż głupio, że wspomniałam o kasie, bo w/w Kay ma jak lodu). Powinna tylko pamiętać, że robi z tym wszystkim wokół siebie jeszcze większe halo - i to na dodatek niespecjalnie.
Według mnie, zdjęcia palącego Motylka (nie dziwić się, ja ją tak nazywam :P) są autentyczne. Bo niby kto miałby zrobić fotomontaż? Gdyby tak było, papparazzi mieliby obowiązek powiedzieć, że Mary-Kay nie trzymała wtedy papierosa. Poza tym - co za zbieg okoliczności, nagle trzyma tak palce i układa usta w sposób, który daje do zrozumienia, że coś wydmuchuje. Mówię Wam, to nie może być przypadek, bo nie ma na to dowodów! Że niby wszystkie media miałyby dać się nabrać? Nadal nie przekonani? To zadam ostatnie pytanie: kto powiedział, że to fotomontaż? No jasne, że wiadomo. Fani! Ci, którzy nie chcieli w to uwierzyć...
Pozdrawiam,
Hanaczq. |
|
|
ashlusia |
Wysłany: Sob 13:24, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
nio... Kay pali.. Ale to jej sprawa, chce to będzie...
Ja wolałabym żeby nie.. ALe jeżeli jest już uzależniona to nikt jej nie przekona |
|
|
princeton-girl |
Wysłany: Pią 15:00, 24 Cze 2005 Temat postu: |
|
Ostatnie no cóż sż prawdziwe...
Olciaaa moderator-Poraz kolejny mówie pisz polskie znaki !! |
|
|
Wiola |
Wysłany: Czw 14:17, 23 Cze 2005 Temat postu: |
|
To nie jest wcale powiedziane, że MK pali....
Tyle razy była już mowa, że te fotki to są tylko przeróby....
I mam nadzieję, że tak jest! |
|
|
princeton-girl |
Wysłany: Nie 16:52, 19 Cze 2005 Temat postu: |
|
Zgadzam sie z Roxy. Chociaż na swoj sposób ona wygląda bardzo dziecinnie i śmiesznie.. Ale to już jej problem. Ja jestem 2 lata od niej młodsza ale nie moge wytrzymac bez papierosów, no chyba że jestem super wściekła... |
|
|