Autor |
Wiadomość |
Moenceup |
|
|
Wiola |
Wysłany: Nie 22:57, 17 Lip 2005 Temat postu: |
|
Na najbardziej lubię MK! Ale obie są super! |
|
|
Roxy* |
Wysłany: Pon 14:45, 27 Cze 2005 Temat postu: |
|
No dokładnie. Świetnie to wytłumaczyłaś. |
|
|
Hanaczq |
Wysłany: Pon 14:13, 27 Cze 2005 Temat postu: No cóż. |
|
Dowodem na to, że ci wybierający (jeśli chodzi o Złote Maliny!) są kretynami, spójrzmy na film White Chicks. Przecież on jest super! Myślałam, że padnę (ze śmiechu), jak go oglądałam. Może i trochę jest głupawy w niektórych momentach, ale przecież to nie powód, żeby nominować aktorów, którzy w nim zagrali.
Według mnie, MKA są dobrymi aktorkami, które... wpakowali do dennych filmów. Nie zrozumcie mnie źle i nie mówcie czegoś w stylu "zły mechanik zawsze obwinia swoje narzędzia" (może i to nie do końca nie pasuje, bo mowa o osobie innej, czyli o mnie), ale czy tego nie widać? Te, które zdaniem wszystkich są fajne (na przykład, The Challenge) nie trafiły do kin i nijak mogą cokolwiek osiągnąć. Jeden film nareszcie został opublikowany, to od razu leci na dno. Tak nawiasem, to on jest taki jak każda inna komedia romantyczna, więc doprawdy nie wiem, co takiego strasznego znaleźli nominujący.
Na koniec tylko powiem, że nie jestem fanką, która "kocha bezwzględnie, nie zwracając na nic uwagi". W tej kwestii bronię nasze Olsenki, bo tym razem bardzo na tę obronę zasługują. Teraz, kiedy już nie ma Thorne'a (dla wolno jarzących - ich dotychczasowego menedżera, który teraz pracuje z Hilary), mogłyby bardziej samodzielnie decydować o tym, gdzie grają. Mogłyby - ale tego nie robią. Z jakiego powodu - to już jest oczywiste. |
|
|
sevanna |
Wysłany: Sob 18:37, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
oo dałam tą focie z Simpe Plan moja ulubiona
hihi jak cos ja wole Ashley....
A więc ja uważam że one są dobrymi aktorkami tyylko że nie zagrały w żadnym porządnym filmie !!! Takim jak np.. horror łaaa |
|
|
ashlusia |
Wysłany: Sob 13:29, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
ja wole Ashley:) jest bardziej.. hmmm KLASYCZNA. Elegancka i zawsze modnie ubrana:) |
|
|
Roxy |
Wysłany: Sob 11:24, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
Ja mimo wszystko wolę Kay, bo jej uroda jest bardziej....no nie wiem...niepowtarzalna. Ash ma rysy subtelniejsze a przez to bardziej popularne. Chociaż uważam, że obie Olsenki są piękne! |
|
|
Olciaaa |
Wysłany: Sob 10:26, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
Ja wolę Ashley |
|
|
Martuś |
Wysłany: Sob 10:15, 25 Cze 2005 Temat postu: |
|
Uważam że Olsenki będą fajne, dopóki ktoś je będzie lubił. W końcu robią to co robią nie tylko dla siebie:)
Znalazłam śliczne fotosy:
Wydaje mi się że Kay jest ładniejsza, jak myślicie? |
|
|
princeton-girl |
Wysłany: Pią 15:00, 24 Cze 2005 Temat postu: |
|
Olciaaa napisał: | Mimo, że jestem fanką Olsenek to potrafie je krytykować... Moim zdaniem one talentu nie mają. Nie zagrały w żadnym pożadnym filmie . Tylko w takicg słodkich i o tej samej fabule filmach :/ |
Zgadzam się z nią.
Co do Złotych Malin to była nominowana także Hilary.
A Olsenki no cóż ten film jest średni. One miały tylko Pełną Chate dobra. |
|
|
Roxy |
Wysłany: Wto 19:34, 21 Cze 2005 Temat postu: |
|
Wydaje mi się, że Lizzie chodziło nie o filmy ani role, które grały lecz konkretnie o to jak grały. Według mnie wcale nie grają sztucznie. I robią fantastyczne minki na ekranie. Dobrze się ruszają. To wszystko wpływa na to jak oceniają je inni. I nie rozumeim jak można jednocześnie te same osoby nowminować za najgorszą rolę i za najleprze aktorki.... |
|
|
Olciaaa |
Wysłany: Wto 19:16, 21 Cze 2005 Temat postu: |
|
Mimo, że jestem fanką Olsenek to potrafie je krytykować... Moim zdaniem one talentu nie mają. Nie zagrały w żadnym pożadnym filmie . Tylko w takicg słodkich i o tej samej fabule filmach :/ |
|
|
Lizzie |
Wysłany: Wto 13:50, 21 Cze 2005 Temat postu: Najleprze czy najgorsze? |
|
"Ogłoszono już nominacje do 25 edycji Złotych Malin...." -> taki tekst można było znaleźć na stronie Oneta już 24 stycznia br. To wie każdy, ale patrzcie tutaj:
NAJGORSZA PARA NA EKRANIE
Ben Affleck i Jennifer Lopez lub Liv Tyler - "Dziewczyna z Jersey"
Halle Berry i Benjamin Bratt lub Sharon Stone - "Kobieta-Kot"
George W. Bush i Condoleezza Rice lub jego kózka - "Fahrenheit 9.11"
Mary-Kate i Ashley Olsen - "Dziewczyny w Nowym Jorku"
Bracia Wayans - "White Chicks"
Widzice to??? Według mnie ci, którzy wymyślają te głupie nominacje są lekko mówiąc..."inni". Nie będę używać bardziej wyszukanego słowa, bo nie chcę zaśmiecać forum niecenzuralnymi zdaniami....nie wiem co na ten temat powiedzieć....zawsze uważałam, że bliźniaczki Olsen mają talent. Grają w filmach od małych szkrabów kilku miesięcznych, a tu nagle taka nominacja....
To jeszcze nie koniec... po rozdaniu nagród, okzało się, że jedną z nich zdobyły Mary-Kate i Ashley za role w "New York Minute"!!! To jest po prostu nie możliwe, prawda?
No to teraz do was: czy Olsenki dobrze grają, czy beznadziejnie? Pokazujcie swoje poglądy....
|
|
|